Po pierwszym spotkaniu z Detektywem Łodygą dowiedzieliśmy się, że można.... "wyhodować deszcz". I my to zrobiliśmy! A właściwie Pani Justynka, a my asystowaliśmy. Musieliśmy być ostrożni, bo do wyhodowania deszczu była nam potrzebna para wodna (uwaga! ). Drugim elementem była przykrywka z garnka (ale zimna!). Dzięki temu eksperymentowi zrozumieliśmy dlaczego pada? Skąd deszcz?
Czekamy na kolejne spotkania z Detektywem Łodygą :)