Pani Justynka zleciła paniom w kuchni ugotowanie dyni. A my wciąż pytaliśmy co z nią będziemy robić? Jeść? Eee... Okazało się, że do tej dyni wystarczy dosypać mąki ziemniaczanej i mamy.... dyniową ciastolinę. Jak ona ładnie pachniała! Musicie uwierzyć! Otrzymaliśmy foremki i zaczęliśmy tworzyć. Dyniowe budowle, babki...